Szukaj w serwisie

Wstępy - skaryszewskie targi końskie

Piątek, 26 luty 2010 / kategoria: Imprezy krajowe / źródło: TZD Radom

Targi Końskie zwane "Wstępami" odbyły się w Skaryszewie koło Radomia w dniach 22-23 lutego 2010r. Warto przypomnieć, że w tym roku mija 220 lat od zorganizowania po raz pierwszy tych targów. Wymyślił je ówczesny właściciel klucza dóbr skaryszewskich - bp Kacper Ciszowski w celu ożywienia gospodarczego miasteczka.

W sposób przemyślany wybrano czas trwania tego jarmarku, dostosowując go do rytmu prac gospodarskich i polowych oraz faktu, że drogi o tej porze były najczęściej ścięte mrozem i łatwe do przebycia. W ruchomym terminie kalendarza kościelnego przypadał on w poniedziałek po niedzieli wstępnej Wielkiego Postu (stąd określenie Wstępy). Ożywiony handlem końmi jarmark, dał początek handlowej imprezie w Skaryszewie - Wstępom.

Oficjalnie termin pierwszego w roku jarmarku nadany został miastu przez króla Władysława IV przywilejem z 30 kwietnia 1633 r.

Pogoda, jak na tę porę roku, dopisała - było ciepło i słonecznie. Dopisali też handlarze końmi i zaproszeni goście. Z szacunków organizatorów wynika, że tegoroczne targi odwiedziło do 13 tys. osób. Na sprzedaż wystawiono około 1500 koni. Dominowały wśród nich rasy zimnokrwiste, chociaż nie brakowało i koni lżejszych. Kupowane zwierzęta nabywane były przed wszystkim do dalszej hodowli i jako siła pociągowa.

Ceny były zróżnicowane - zależne od rasy, wieku, maści, kondycji i wyglądu. Najdroższe okazały się zimnokrwiste ogiery, za które sprzedający żądali od 5 do 10 tys. zł. Młode klacze wyceniano od 3,5 do 6 tys. zł, a za jednoroczne źrebię trzeba był zapłacić od 2 do 3 tys. zł. Kucyki ceniono średnio na 2,5 tys. zł.

W tym roku oferowano więcej koni przeznaczonych do rekreacji i hipoterapii, co budziło duże zainteresowanie zwiedzających, głównie dzieci.

Już od północy na uliczkach miasteczka było gwarno, a to za przyczyną handlarzy przyjeżdżających z końmi na sprzedaż. Oficjalnie o godz. 10.00 targi otworzył burmistrz Miasta i Gminy Skaryszew Ireneusz Komięga.

Potem miasteczkiem zawładnęła muzyka ludowa, a prowadzący koncert Mirosław Sienkiewicz (dyr. MGOK) co chwila zapowiadał występy kolejnych kapel. Przed publicznością zaprezentowali się więc: Kapela Ludowa z Kaszub wraz z mistrzem Polski w zażywaniu tabaki, Zespół Pieśni i Tańca „Dziabałdowianki", zespół „Kazanowianki z nad Iżanki" Kapela Krzysztofa Rokicińskiego z Siekluk i Kapela Zygmunta Kwaśniewskiego z Ostrownnicy. Drugiego dnia wystąpili jeszcze: Kapela Władka Pogody z rzeszowskiego, kapela „Bliżej Serca" z Bliżyna oraz pan Zygmunt Żak.

Przez cały czas trwania koncertu zwiedzający jarmark kupowali okolicznościowe wstępowe monety, a także przyglądali się wykuwaniu podków przez kowala Krzysztofa Soleckiego. Na stoiskach ustawionych na uliczkach miasteczka można było nabyć wszystko, co potrzebne jest do utrzymania koni w gospodarstwie, miedzy innymi: bryczki, uprzęże, lejce, baty, kapelusze i odzież. Na głównym trakcie - Alei Twórców Ludowych - można było obejrzeć i zakupić wyroby z wikliny, drewna, skóry, sizalu, rzeźby ludowe, produkty garmażeryjne i wiele innych rzeczy potrzebnych do domu.

Co roku organizatorzy starają się uatrakcyjnić jarmark wprowadzając nowości. Tym razem atrakcjami były:

- koncert w niedzielny wieczór Zespołu Pieśni i Tańca „Powiśle" z Puław (dla tych, którzy nie mogli przybyć w poniedziałek),

- promocja kuchni regionalnych (śląskiej, warmińsko - mazurskiej, kresowej i mazowieckiej) oraz...

- gotowanie skaryszewskiej zalewajki w garnku o pojemności 1600l, które rozpoczęto już o godz. 3.00.

Po zalewajkę przez cały czas ustawiała się kolejka i nic dziwnego, ponieważ o recepturze zalewajki po skaryszewsku i jej składnikach opowiadał zebranym znany z telewizyjnego programu TVP „Ostoja" znawca kuchni regionalnych dr Grzegorz Russak. Dodajmy, że do przygotowania 5 tys. porcji zużyto 120 kg wędzonek, 180 kg ziemniaków, 75 kg cebuli, 85 l śmietany, 20 kg chrzanu, 300 l zakwasu, 800 l wody, 100 kg włoszczyzny, 27 kg przypraw i 20 kg mąki.

Targi zwane „Wstępami" to już wielowiekowa tradycja i ma ona swoje miejsce w sztuce i literaturze. Znany jest liryk Aleksandra Rymkiewicza (1913-1983), poety, który utrwalił w nim obyczajowo-kulturową scenę jarmarku końskiego. Oto fragment:

Zbrudzony śnieg, zdeptany plac,
A na nim jarmark koński
- Kobyle w pysk, na nogi bacz,
Grzbiet i zad perszeroński
Sprzedali już, kupili już,
Zapili wódki miarką,
I znowu skrzyp po drodze płóz
I słońce wraca z targu
Tężeje mróz, grabieje dłoń,
Zmrok w las niosą wrony.
Sznur z tyłu targa rosły koń,
W jarmarczny dzień kupiony.

Na kolejne „Wstępy" Skaryszew zaprasza 14 i 15 marca 2011 r.

Źródło: TZD Radom
Autor: Teresa Głowacka
Dodaj swój komentarz
Autor komentarza:
Treść komentarza:
Kod:
Wpisz kod:
Akceptuję regulamin

Wasze komentarze:

Brak komentarzy

Kategorie:

Agro News / Imprezy krajowe / Nowości rynkowe / Imprezy zagraniczne / Konferencje
 

PROJEKT I WYKONANIE: www.themedia.pl
GŁÓWNA / O NAS / REKLAMA / POLITYKA PRYWATNOŚCI / KONTAKT
Copyright © 2010 by www.AgroTargi.com.pl Wszelkie prawa zastrzeżone